Zamieszczam wybrane fragmenty z moje pracy licencjackiej pt. Potrzeba opieki i wychowania w szkolnictwie. Poruszam w tekście aktualną problematykę dotyczącą głównie dzieci i młodzieży. Może to spojrzenie pomoże spojrzeć trochę inaczej na omawianą problematykę od tej podawanej we wszelakich mediach.
Całościowe spojrzenie na kategorię odpowiedzialności łączy doświadczenie
z twórczością, naukę z życiem, obejmuje wszechstronny rozwój osobowości człowieka, jest kategorią społeczno-moralną. Ten punkt widzenia prezentuje Bogdan Suchodolski.
Jego zdaniem wychowanie jest przygotowaniem jednostki do zadań, które powstają w wyniku rozwoju współczesnej cywilizacji. Jest ono zarazem przygotowaniem człowieka do pracy zawodowej, życia społecznego i uczestnictwa w kulturze. Chodzi o rozwijanie podmiotu za sprawą jego uczestnictwa w świecie i za sprawą jego zaangażowania. Suchodolski podkreśla potrzebę kształtowania zwłaszcza wśród dorastających pokoleń twórczych postaw i postaw odpowiedzialności. Widzi on potrzebę takiego zaangażowania, które uruchomi zainteresowania i wykształci zamiłowania, rozbudzi zdolność i chęć twórczej pracy. Na przykład: rodzice są odpowiedzialni nie za czyny dziecka, ale za brak nadzoru lub złe wychowanie dziecka. Dobre wychowanie rozwinie możliwość ekspresji i wspólnoty, a nasi wychowankowie będą się stawali ludźmi wielostronnie rozwiniętymi1.
„Nowoczesność” próbuje natomiast na nowozdefiniować kluczowe pojęcia i samego człowieka. Nauczyciel pełni zatem bardzo ważną rolę społeczną wykonując zawód mający cechy powołania i z tej racji należny jest mu szacunek. Proces wychowania wpływa na proces nauczania. Misji i wartości pracy wychowawcy oraz nauczyciela poświęcił wiele swej wnikliwej uwagi prof. Jan Żebrowski.
Od kondycji kształcenia i kultury jako całej warstwy wychowania zależeć będzie jakość następnych pokoleń. To swoiste odkrywanie „człowieka”. Nauczając nauczyciel przekazuje treści wychowawcze. Są one ważniejsze niż cele dydaktyczne. Wiedza naukowa ma niewielki wpływ na relację nauczyciel-wychowanek. Wydaje się że funkcjonuje zbyt małe przywiązywanie wagi do wiedzy i umiejętności pedagogicznych. Niestety wyżej stawia się uległość i poprawność polityczną.
Zdaniem Mieczysława Gogacza, określenie zasad w pedagogice, wyjście
od nich
i kierowanie się nimi w wychowaniu chroni wychowanie
przed dowolnością
i przypadkowym wyborem czynności
wychowujących. Chroni przed spowodowaniem działań niesprzyjających
integracji osobowości wychowanka. Podstawą tego rodzaju działań
są określone intencje wychowawcze. Skutek wychowania powinien być
planowany, a drogę do skutku określają zasady czynności
wychowujących.
Zasady te to mądrość jako umiejętność intelektualna
odnosząca się do osób
i kierująca się ku prawdzie i dobru.
Dzięki wierze wyrażającej się w zaufaniu dotykamy prawdy i ją
poznajemy. To wzajemne otwieranie się na siebie osób. Cierpliwość jest sprawnością woli pozwalającą osiągać poprzez
szczegółowe czynności zamierzony cel wychowawczy. Według teorii
w. Tatarkiewicza zwycięża w nas myślenie, które jest tylko
marzeniem, gdyż nie zawsze jest możliwe. Mianowicie stwierdził on,
że: : Marzenie
jest naturalnym stanem i niewątpliwą potrzebą umysłu ludzkiego. I
nie tylko u ludzi młodych i sentymentalnych. Jednakże nie zawsze
jest możliwe: to, co istnieje, działa silniej od tego, co nie
istnieje, teraźniejszość jest na ogół silniejsza od wspomnień i
marzeń. Życie praktyczne zmusza nieustannie, by skupiać się na
nim i reagować na nie, jeśli nie chcemy utracić swego stanu
posiadania2.
By tak się nie stało, trzeba rozróżnić relację miłości jako troskę o dobro drugiej osoby od zespołu uczuć współwystępujących. Aby człowiek posłużył się działaniami chroniącymi, powodującymi dobro, trzeba go do tego skłaniać, trzeba go wychować3. Inaczej, w trakcie opieki poprzez świadome działania wraz z zaspakajaniem potrzeb podopiecznych powinno się rozbudzać, rozwijać, modyfikować pożądane wychowawczo cechy i postawy lub eliminować niepożądane4.
„Umowa społeczna” Rousseau stała się inspiracją dla wielu ruchów anarchistycznych w tym reżimu Kadafiego (Zielona książka). Pod rządami Jakobinów na czele których stał M. Robespierre, Francja tonęła w morzu krwi. Zgilotynowano wtedy 30-40 tysięcy osób. Natchniony poglądami Rousseau, Robespierre powiedział (napis na nagrobku): przechodniu, nie płacz nad moją śmiercią. Gdybym żył, ty byłbyś martwy. Na „Umowie” oparto późniejszy komunizm i w imię jego zasad wymordowano kolejne miliony ludzi w wielu krajach na świecie. Poglądy Rousseau oznaczały odejście od liberalnej koncepcji demokracji, miały wpływ na tradycje marksistowskie i anarchistyczne, a także na Nową Lewicę. Zamiast chrześcijaństwa Rousseau postulował dwie religie: człowieka i obywatela.
Siebie samego postawił na piedestale: samym ukazaniem miałem napełnić sobą świat5. Tak wielki wróg cywilizacji przyczynił się do jej rozpowszechnienia na skutek Wielkiej Rewolucji Francuskiej pod hasłem – „wolność, równość, braterstwo albo śmierć” (pełna wersja hasła). Zalecając i wskazując zasady postępowania z dziećmi w „nowym modelu człowieka i obywatela” (Emil czyli o wychowaniu) Rousseau jednocześnie oddał własne dzieci na wychowanie do domu dziecka. Gdy spojrzymy przez pryzmat historii na wychowanie zauważymy analogie i ciągłość ponowoczesnego myślenia w duchu Rousseau. Jak można przynajmniej poprawnie wychowywać, kształtować młodego człowieka bez wartości i aksjomatów nadających ład społeczeństwom6?
Generalnie można powiedzieć, iż edukacja unijna bezpośrednio podporządkowana jest polityce i ekonomii. Z tego założenia wynika prosty wniosek: dzieci należy kształcić pod kątem ich przyszłej przydatności gospodarczej. Nie można nie doceniać społecznego wymiaru edukacji, niemniej taki „praktycyzm propaństwowy” instrumentalizuje człowieka w celu osiągnięcia konkretnych celów politycznych.
W efekcie praca pedagogiczna nabiera charakteru politycznego. W ten sposób pedagog pełni rolę „człowieka do zadań specjalnych”, wypełniając zadania w służbie państwa (partii), a nie prawdy i właściwie pojętej służby drugiemu człowiekowi7.
Nauczanie systemowe pustoszy edukację i zawsze będzie ono przedmiotem zawłaszczania przez nowe systemy. Z jednej strony mamy troskę o dziecko, a z drugiej degradację wartości osoby jaką jest dziecko. Przypatrzmy się z punktu widzenia rozwoju osobowego człowieka, niepokojącym i kontrowersyjnym działaniom, mającym znamiona poważnych nadużyć, stawiających godność i autonomię dziecka pod znakiem zapytania, tj. działaniom środowisk LGBT i „animatorów” wywodzących się z tej grupy społecznej, uzurpujących sobie prawo do „edukowania”. I stwierdzić należy, że nie jest to edukowanie oparte o tolerancję, szacunek i wspólne wartości, a raczej mające znamiona przestępstwa. Twierdzą oni, że należy zachęcać dzieci do masturbacji i oglądania pornografii. To może być edukacyjne i inspirujące8 – twierdzą. Może powiem brzydko, ale trzeba trochę podstępem. (…) Zazwyczaj jakby zaczyna się to od takich bardziej ogólnych tematów, czyli wychodzimy z: tolerancja, szacunek, niestosowanie przemocy… Później kolejne zajęcia, na przykład o tym… o wyborach, o samodzielności, o poczuciu bezpieczeństwa, wsparciu. O tym, że każdy ma prawo sam decydować. To jest moment, kiedy dopiero się teoretycznie powinno wejść głębiej./…/ „Podkreślam, że to jest zdrowe, to jest dobre dla zdrowia psychicznego, twierdzi jedna z „działaczek”.
Wychowaniem powinny zajmować się rodzice. W jakim kierunku idzie zatem taka forma socjalizacji dziecka? Do jakiej roli w społeczeństwie miałoby być ono w ten sposób przygotowywane? Wszak to też wychowanie.
Odpowiedzią na taką interpretację „dobra” dziecka może być film ukazujący, co dzieje się z mózgiem dziecka gdy zobaczy pornografię po raz pierwszy i wtedy kiedy się od niej uzależni9. Jak rozumieć postawę dyrektora szkoły udostępniającego środowisku LGBT sali gimnastycznej na otwarty „turniej siatkówki”. Gdy na należącej do szkoły hali sportowej trwał „turniej siatkówki”, na szkolnych korytarzach można było znaleźć m.in. środki na erekcję, produkty do pobudzenia seksualnego oraz inne gadżety erotyczne. Wchodzący mogli zobaczyć również plakaty z półnagimi homoseksualistami, które reklamowały gejowską saunę z darkroomem, czyli pomieszczeniem do uprawiania gejowskiego seksu grupowego. W szatni, w której na co dzień przebierają się dzieci na WF, można było zamówić homoseksualny masaż. Sponsorem całego wydarzenia został producent akcesoriów erotycznych i prezerwatyw, a honorowego patronatu całemu wydarzeniu udzielił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski10.
Czy winni są jedynie dyrektor szkoły i rodzice, niespójny system wychowawczy, bezstresowe wychowanie i rozwody? Nie o taki „interwencjonizm” edukacyjny chodzi. Problem nie jest nowy, lecz ze względu na agresję wspomnianych środowisk jest omijany i nie komentowany. Jeśli spojrzymy na strategie pedagogiczne i cele wychowawcze, będą one identyfikowane zarówno z rozwojem intelektualnym, jak i moralnym i dziecko ma mieć zapewnione warunki do przeżycia kolejnych stadiów swego rozwoju zgodnie z prawdą antropologiczną o sobie samym.
Okazuje się, że na oddziały psychiatryczne trafia coraz więcej dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, w których nikt faktycznie nie sprawuje nad nimi opieki. Ale jest też grupa dzieci z tzw. dobrych rodzin. Do poradni zdrowia psychicznego trafia wielu małych pacjentów z zaburzeniami lękowymi. 12 procent dzieci leczonych psychiatrycznie ma zaburzenia nerwicowe związane ze stresem. Jest to często także skutek tzw. wypalenia się ucznia, który nie potrafi udźwignąć nadmiaru obowiązków, który emocjonalnie nie jest w stanie podołać oczekiwaniom w zakresie realizowania programu szkolnego oraz sprostać trendom w sprytny sposób narzucanym. Prof. Tomasz Wolańczyk, były krajowy konsultant ds. psychiatrii dziecięcej, zwracał uwagę, że w czasie kiedy liczba pacjentów wzrosła o 10 proc., nakłady na tę dziedzinę to jedynie o 3 proc. Mamy niespójne systemy wychowawcze, bezstresowe wychowanie i rozwody – kiedy rodzice nie walczą o dziecko, o jego dobro a jedynie walczą z dzieckiem.
Na przyjęcie do szpitala trzeba czekać. Najmłodszych pacjentów, w wieku przedszkolnym, jest coraz więcej. Trafiają tu dzieci z zaburzeniami snu, nadpobudliwością, moczeniem nocnym i stanami lękowymi. Część jest kierowana do poradni, inne na leczenie dzienne, a najtrudniejsze przypadki na leczenie zamknięte – opowiada Renata Tokarz-Czart, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży ze szpitala im. Babińskiego w Łodzi11.
Specjalistów zajmujących się zdrowiem dzieci
martwi ich zwłaszcza rosnąca liczba przypadków autoagresji,
zachorowań na depresję i rosnąca liczba samobójstw nieletnich.
Wydaje się, że także zdrowie nauczycieli ma swą zależność od
cech klimatu szkoły
i kultury czyli od tego, jak długo uczą
przedmiotu, jaka jest liczebność klas, poziom wykształcenia
nauczycieli, poczucie więzi między nimi ma kluczowe znaczenie dla
dobrostanu psychicznego uczniów. Dawniej wymieniano tylko te
czynniki, ale dziś wiadomo, że przekonania, wartości, wzory
zachowań i sposoby rozwiązywania problemów na przykład związanych
z formami przemocy rówieśniczej i poziomem agresji są stymulowane
za pomocą mass mediów uchodzących za autorytarne. Nacisk dorosłych
na młodego człowieka jest ogromny – musisz być ciągle
przygotowany, wszyscy oczekują od ciebie coraz więcej. Tego nie da
się wytrzymać. Wymagają od nas rodzice, wymagają od nas złe
wychowawczynie czy nauczyciele, wymagają znajomi …Żeby przetrwać
w takim miejscu, trzeba mieć osobowość. Trzeba lubić siebie i
trochę się wyróżniać, bo możesz zginąć niezauważony.
(wypowiedź ucznia gimnazjum)
Na zlecenie Ministerstwa Zdrowia Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przeprowadziła badania na temat dostępu do pornografii wśród dzieci i młodzieży. Aż 43 proc. nastolatków w wieku od 11 do 18 lat ma kontakt z pornografią. Wśród 11-latków jest to aż 21 proc. W większość przypadków rodzice nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Tak samo jak z tego, że skutki uzależnienia od pornografii są obecnie porównywane do tych powodowanych przez narkotyki.
… najskuteczniejszą okazuje się być silna więź miedzy
dzieckiem i rodzicami. Musi jednak dla rodzin przyjść wsparcie
środowisk samorządowych, stowarzyszeń ale nie tylko ekonomiczne.
Każdy człowiek posiada wrodzone pragnienie miłości, która
w
rzeczywistości jest postawą intensywnej aktywności.
Ta zdolność nie jest dana w gotowej formie. Tkwią tu olbrzymie
możliwości rozwoju wzmacniające potencjał twórczy i wychowawczy.
Spójna, troskliwa rodzina zapobiega skutecznie odchyleniom
od norm zachowania we wszystkich prawie dziedzinach życia
społecznego, gdyż nieprawidłowości w postępowaniu mogą pociągać
ujemne skutki dla wszystkich jej członków12.
Rodzina wprowadza dziecko w świat kultury społeczności
w której żyje.
Gazeta ta (komputer Świat) informuje, że według wytycznych WHO zdefiniowano 56 rodzajów płci człowieka. Tożsamości takie jak transgender, bigender czy cisgender mają znaleźć się wśród 50 nowych opcji wyboru w profilach użytkowników Facebooka. Oficjalna strona Facebook Diversity donosi również o nowej funkcji pozwalającej na zdefiniowanie jaki zaimek powinien być stosowany w przypadku danego użytkownika. Facebook zapewnia, że wszystkie zmiany przygotowane zostały przy współpracy ze specjalną siecią wsparcia, składającą się z czołowych organizacji LGBT. Dodatkowo użytkownicy portalu otrzymają możliwość wyboru grupy osób, którym prezentowana będzie ich niestandardowa płeć. Nowa funkcjonalność jest obecnie dostępna wyłącznie dla użytkowników z USA, wciąż brakuje informacji o dacie jej wprowadzenia w innychkrajach. Jak się okazuje, po zmianie języka na English (US) możemy dokonać zmiany gender na Facebooku.
W ustawieniach konta, w polu Basic wybieramy Edit, a w wyświetlonym oknie wskazujemy pożądany gender. Według zwolenników ideologii gender, słowo gender oznacza płeć społeczno-kulturową, która zakłada m.in. że małżeństwo heteroseksualne jest przeżytkiem, a tożsamość płciowa jest nie tyle uwarunkowana biologicznie, co ukształtowana przez otoczenie. Co za tym idzie – może być płynna i powinna zmieniać się według własnych upodobań. Dziś jestem kobietą, jutro mogę być mężczyzną.
Zjawisko to jest olbrzymim zagrożeniem dla dzieci, gdyż środowiska LGBT+ żądają prawnych możliwości zawierania ślubów i adopcji dzieci. Jakie miałyby być dzieci w przyszłości wychowywane przez osoby zmiennopłciowe czyli zmieniające płeć społeczno-kulturową według własnego kaprysu w dowolnym czasie?
Trzeba tu nadmienić, że omawiane zmiany dokonywane są przy dużym wsparciu Unii Europejskiej oficjalnie popierającej i wymagającej wdrażania tej ideologii. Jak widzimy kwestie moralne i biologiczne nie są tu w ogóle uwzględniane. Płeć mamy zapisaną w każdej komórce naszego ciała i niemożliwa jest jej zmiana, bo nie da się „wymienić” każdej komórki organizmu.
Dzięki terapii hormonalnej możliwe jest uzyskanie pewnych cech fizycznych przeciwnej płci (np. mężczyznom mogą zacząć rosnąć piersi), a dzięki operacjom chirurgicznym można nawet zmieniać wygląd narządów płciowych. Takie ingerencje powodują jednak jedynie okaleczenie zdrowego ciała, a nie prawdziwą zmianę płci.
Krzywdzą też człowieka, który cierpi na zaburzenia identyfikacji płciowej i zamiast pomocy psychologicznej otrzymuje operację chirurgiczną. Bowiem, gdyby genetyka decydowała o orientacji – 100% badanych par bliźniąt jednojajowych powinno być homoseksualistami13. Sam LeVay na którego badania powołują się środowiska LGBT, w 1994r. stwierdził: ważne jest podkreślenie, czego nie znalazłem. Nie dowiodłem, że homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie ani nie znalazłem genetycznych przyczyn bycia gejem. Nie wykazałem, że geje są gejami od urodzenia. To jest największy błąd, jaki popełniają ludzie wyjaśniający moje badania. Nie znalazłem także centrum odpowiedzialnego w mózgu za homoseksualizm14.
Niewątpliwie jest to problem tożsamości człowieka w dzisiejszym świecie będącego pod wpływem mass mediów i relatywizowania pojęć w ramach ponowoczesnego utylitaryzmu. Co ciekawe środowiska homoseksualne domagające się tolerancji charakteryzują się same bardzo dużym wskaźnikiem nietolerancji i agresywnością wobec innych grup społecznych. Najbardziej zagrożone wynaturzeniami (także pedofilią) dorosłego człowieka są dzieci, które w zasadziekorzystają z internetu w sposób nieograniczony, tym bardziej – o czym już wspomniano w tej pracy, że obecnie systemowo osłabia się rolę nauczyciela, czyli tego który ma chronić dziecko w procesie edukacyjnym i wychowawczym, zapewniać obok rodziny należne mu bezpieczeństwo. Jak napisał Mieczysław Plopa, znany badacz problematyki rodziny – wszystkie rodziny powinny sprzyjać rozwojowi tożsamości zarówno każdego członka rodziny, jak i rodziny jako całości. Rodzinne tematy pomagają organizować tożsamość rodziny; wspomagają też kształtowanie własnych tożsamości przez spostrzeganie siebie w relacjach interpersonalnych w granicach i na zewnątrz rodziny. W relacjach rodzinnych w procesie socjalizacji system dostarcza członkom informacji odnośnie do ich osobistych cech zarówno tych dobrych jak i słabych. Dzieciom pomaga się uczyć stawania się „kobietą” czy „mężczyzną”15.
1 Jan Żebrowski, Etyczne i aksjologiczne aspekty wychowania do odpowiedzialności, Studia Gdańskie. 2010, Wizje i rzeczywistość 7, s.73-88.
2 Władysław Tatarkiewicz, O filozofii i sztuce, PWN 1986.
3 Mieczysław Gogacz, Osoba zadaniem pedagogiki, Wykłady bydgoskie, W-wa 1997, s 13, 15.
4 Zdzisław Dąbrowski, Franciszek Kulpiński, Pedagogika opiekuńcza, UWM Olsztyn 202, s 168.
5 J. J. Rousseau, Wyznania, Kraków 2003, s. 50.
6 J. J. Rousseau, Emil, czyli o wychowaniu, t. 2, s. 54.
7 W. Jeager, Paideia; H.-J. Marrou, Historia wychowania w starożytności.
8 https://www.tvp.info/42659501/seksedukatorka-o-pornografii-to-moze-byc-edukacyjne-i-inspirujace.
9 https://www.youtube.com/watch?v=D_tZ2C8d0SY.
10 https://www.tvp.info/42800851/dziennikarz-wyrzucony-z-turnieju-siatkowki-dla-osob-lgbt.
11 https://zdrowie.pap.pl/psyche/coraz-wiecej-dzieci-doswiadcza-kryzysow-psychicznych
12 Józefa Anna Pielkowa, Rodzicielskie troski, IWZZ, Warszawa 1988, s 9.
13 Aardweg Gerard JM, Walka o normalność Przewodnik do autoterapii homoseksualizmu, Fronda.
14 LeVay, Simon (1991) A Difference in Hypothalamic Structure Between Heterosexual and Homosexual Men,
15 Mieczysław Plopa, Psychologia rodziny: teoria i badania, Impuls, Kraków 2011, s 21.